Uwielbiam wrzosy
Tak dokładniej to uwielbiam fotografować piękne kobiety wśród wrzosów. A jak to jeszcze są kobiety tak fantastyczne jak Dorota to już w ogóle jestem szczęśliwa. No i jak tu nie kochać swojej pracy?
O całej sesji mogłabym pisać naprawdę długo. O tym jak Dorota chodziła po lesie bez butów (niesamowite poświęcenie), prawie zjadły nas komary, a mąż Doroty nazbierał mnóstwo kurek.
Ale ważniejsze są efekty tej sesji, niezwykle kobiecej i bajkowej. Dlatego zapraszam Cię do obejrzenia tych kilku kadrów z naszego spotkania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz