Nie ma nic wspanialszego niż dwoje zakochanych ludzi
Dlatego tak bardzo cieszę się, że mogłam sfotografować cudowne, świeżo upieczone małżeństwo.
Z Martyną i Darkiem spotkaliśmy się w Świerkówku. Razem z Klaudią przygotowałyśmy wcześniej wianek i bukiet z wrzosów, po które jechałam wcześnie rano razem z Maćkiem.
Oczywiście nie obeszło się bez zdjęcia bekstejdżowego ;)
Na poniższym zdjęciu oczywiście Maciek. W wianku, bo nie miałam gdzie go położyć, a on taki delikatny ;)
Oczywiście podczas sesji towarzyszyły nam w ilości stanowczo nadmiernej komary i inne leśne stworzonka, ale popsikaliśmy im środkiem subtelnie odstraszającym i w związku z tym byłam jedyną ich ofiarą. Na samą myśl mnie swędzi :D
Ale!
Było warto! Z resztą, sami się przekonajcie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz