Martyna i Darek

Nie ma nic wspanialszego niż dwoje zakochanych ludzi

Dlatego tak bardzo cieszę się, że mogłam sfotografować cudowne, świeżo upieczone małżeństwo. 

Z Martyną i Darkiem spotkaliśmy się w Świerkówku. Razem z Klaudią przygotowałyśmy wcześniej wianek i bukiet z wrzosów, po które jechałam wcześnie rano razem z Maćkiem. 

Oczywiście nie obeszło się bez zdjęcia bekstejdżowego ;) 

Na poniższym zdjęciu oczywiście Maciek. W wianku, bo nie miałam gdzie go położyć, a on taki delikatny ;)

Oczywiście podczas sesji towarzyszyły nam w ilości stanowczo nadmiernej komary i inne leśne stworzonka, ale popsikaliśmy im środkiem subtelnie odstraszającym i w związku z tym byłam jedyną ich ofiarą. Na samą myśl mnie swędzi :D

Ale!

Było warto! Z resztą, sami się przekonajcie :)

Czytaj więcej »

Jest 18nastka - jest impreza!!

...i to jaka!!

Nie wszyscy wiedzą, że Fotoalternatywa uwielbia się bawić na osiemnastkach. Właściwie wiedzą głównie Ci, którzy mieli okazję zobaczyć nas na fotografowanych przez nas urodzinach. Chcemy podzielić się z Wami radością i szaloną zabawą, jaką udało nam się uchwycić. 

Bardzo dziękujemy osobom, które nam zaufały i zaprosiły do uczestniczenia w tak ważnym dla nich dniu, jakim jest osiągnięcie pełnoletności ;)

Czytaj więcej »

...bo moją największą zaletą jest skromność ;)

Jak w tytule. Oczywiście z przymrużeniem oka, ale rzeczywiście jestem raczej skromna. Dlatego większość z Was wie o mnie raczej niewiele.

Ci, którzy mnie znają wiedzą, że fotografia jest moją pracą, pasją i życiem. Potrafię o niej mówić godzinami, sesje zdjęciowe nigdy mnie nie męczą, a spędzanie całych nocy przed komputerem daje mi mnóstwo satysfakcji. 

A co z nauką? Uczę się w wolnych chwilach. Mam swoich ulubionych fotografów i retuszerów, oglądam filmy z backstage'y, tutoriale itp. 

Oprócz samokształcenia i kursów on-line odbyłam również kurs indywidualny w Akademii 
Fotografii w Warszawie.

Dlaczego to wszystko opisuję? Dla wielu z Was ważne są nie efekty osiągam, ale to czy posiadam papierek potwierdzający moje umiejętności. Nie mam Wam tego za złe! Rozumiem Was dobrze, ponieważ w dzisiejszych czasach jest wielu "photography'ów", którzy uważają, że samo posiadanie lustrzanki czyni z nich fotografa. Dlatego właśnie piszę o własnym doświadczeniu.

Mam też dla Was propozycję. Co powiecie na "dzień otwarty"? Będziecie mogli przyjść, obejrzeć sprzęt którego używam, spróbować zrobić zdjęcie w trybie manualnym (czyli takim, którego sama używam), porozmawiać, dowiedzieć się jak wygląda u nas sesja zdjęciowa i poznać nas na żywo. :) Jeśli jesteście zainteresowani - piszcie śmiało!

Czytaj więcej »

Polowanie na gwiazdy

Od bardzo dawna marzyłam o tym żeby zrobić zdjęcia gwiazd. Ale na przeszkodzie stał najpierw brak dobrego statywu, potem jak już udało mi się zebrać to pogoda się psuła. Przeciwności losu i kłody pod nogi, ot co. Więc oglądałam cudze zdjęcia i wzdychałam z zachwytu i zazdrości. Aż w końcu kiedy sprzęt został już zebrany, a zazdrość prawie mnie zeżarła powiedziałam sobie - DOŚĆ! Dość czekania, dość wzdychania i szukania wymówek. Ruszamy! 

Razem z Klaudią zapakowałyśmy do plecaków najpotrzebniejszy sprzęt, na siebie ciepłe ubranie (w tym roku lato jakoś nie chce nas dopieszczać...) i ruszyłyśmy. Na rowerach, bo do jakich poświęceń człowiek nie jest zdolny kiedy chce zrobić coś fajnego ;) 

Łatwo nie było, statyw sprawy nie ułatwiał. Ale dotarłyśmy, zdjęcia zrobiłyśmy, a mi udało się załapać na kilka spadających gwiazd. 
Poniżej przedstawiam Wam efekt naszej pierwszej gwiezdnej przygody. Czy warto było - oceńcie sami :)

Czytaj więcej »