Sesje zdjęciowe nie zawsze muszą być zwyczajne. Wystarczy ciekawy pomysł, odpowiednie miejsce i można zaszaleć ;)
Pomysł na nasze małe szaleństwo pojawił się w mojej głowie już dawno. Trzeba było jeszcze tylko przygotować odpowiedni strój i akcesoria.
Kiedy wszystko było gotowe - pojechaliśmy w plener :)
Efekty naszego wypadu i świetnej zabawy możecie zobaczyć poniżej :)
Oto mini-backstage z naszej sesji :)
Robiłyśmy wszystko żeby Julia nie zmarzła. Niestety, przeziębienie i tak ją dopadło...
Klaudia podczas zdjęć straciła paznokcia :(
Ice Queen